Tyszkiewicz miał stan przedzawałowy
Jak podaje „Fakt”: – Pod koniec ubiegłego tygodnia, jak dowiedział się Fakt, Robert Tyszkiewicz skarżył się na złe samopoczucie. Trafił więc do kliniki Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Białymstoku. Tam został poddany szczegółowym badaniom. Diagnoza – stan przedzawałowy!
– Szef był trzy dni na zwolnieniu lekarskim w ubiegłym tygodniu – przekazała Faktowi szefowa biura poselskiego Tyszkiewicza, Anna Mierzyńska. – Teraz jest na urlopie wypoczynkowym.
Sam Tyszkiewicz na Twitterze napisał:
Jak to powiedział kiedyś Mark Twain: "pogłoski o mojej śmierci są mocno przesadzone". Pozdrawiam!
— Robert Tyszkiewicz (@RTyszkiewicz) May 31, 2015