Hofman broni Kurskiego i krytykuje Mastalerka

Jak mówił były rzecznik PiS w rozmowie z Moniką Olejnik w Radiu Zet, podejmowane są w PiS próby zrzucenia odpowiedzialności na Jacka Kurskiego za ostatnią debatę w TVP i Polsacie.

„Na pewno jest taka próba, żeby Jacka Kurskiego uczynić odpowiedzialnym za poprzednią debatę, bo są oceny, że Duda nie był przygotowany tak, jak trzeba. Ja oczywiście za stary wyga jestem, żeby dać się na to nabrać. Jak widzę, jak jeden dziennikarz, który sprzyja sztabowi PiS, pisze takie rzeczy, to znaczy, że tam [w sztabie] się jakaś gra rozpoczęła; sądzę, że Jacek Kurski – a różne rzeczy można o nim powiedzieć – na takich przygotowaniach się zna [do debaty], więc pewnie gdyby miał wolną rękę, to zrobiłby to dobrze”

Adam Hofman skrytykował także Marcina Mastalerka.

„Wyjście rzecznika PiS ze studia telewizyjnego załamało trochę kampanię. Na następny dzień Andrzej Duda był w tej samej stacji i był tylko o to pytany. To było takie żalenie się. A nie można się mazać w ostatnim tygodniu kampanii”.

Hofman przyznał jednocześnie, iż sztabowcy PiS mieli rację, bo przecież – jak stwierdził Hofman – nie ma równego traktowania kandydatów w telewizji. Ale takich ruchów – jak ostentacyjne wyjście rzecznika PiS ze studia – nie powinno się wykonywać w końcówce kampanii.