PiS chce zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Sejmu ws. publikacji „Do Rzeczy” i wyjaśnień PEK

Briefing w tej sprawie zorganizował w Sejmie Mariusz Błaszczak. Jak mówił szef klubu PiS:

„Jeśli to, co zostało opublikowane, jest prawdą, to mamy dowód na to, że w imię walki politycznej minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz doprowadził do prowokacji, która skutkowała negatywnie w relacjach międzynarodowych. To musi być wyjasnione, więc składamy wniosek w imieniu klubu PiS, by premier Kopacz i szef CBA Wojtunik przedstawili swoje wyjaśnienia Sejmowi dotyczące tej sprawy. Przede wszystkim sprawa prowokacji z 11 listopada 2013 r. – podpalenia budki pod budenkiem ambasady rosyjskiej – co miało podobno zdarzyć się na polecenie szefa MSW, ale także inne rzeczy, które zostały podniesionione w tej sprawie: podejście koalicji PO-PSL do górnictwa, nieparlamentarne słowa Bieńkowskiej pod adresem wicepremiera Piechocińskiego, a także wyprowadzanie pieniędzy publicznych ze społek Skarbu Państwa. To wszystko wymaga wyjaśnień”.

„Zwrócimy się do Prokuratora Generalnego, aby wznowione zostało śledztwo ws. podpalenia budki strażniczej pod ambasadą. Dlatego, że śledztwo to zostało umorzone”. 

Szef klubu PiS odniósł się także do wczorajszej debaty. Jak mówił:

„Debata zakończyła się sukcesem kandydata zmiany, który był bardzo merytoryczny. A pokazała panikę ze strony obozu Bronisława Komorowskiego”.

Błaszczak powiedział, że lepszą formułą debaty byłaby ta, zgodnie z którą sztaby same wyznaczałyby dziennikarzy do prowadzenia takiej debaty. – Taka debata byłaby bardziej interesująca, bardziej dynamiczna – przekonywał szef klubu PiS.

mb