Szef sztabu Bronisława Komorowskiego przeprasza za swoje – jak pisze – „niefortunne” słowa z Kontrwywiadu RMF. Rano Robert Tyszkiewicz stwierdził, iż prezydent zareagował na wynik w I turze „wściekłością”, wieczorem zaś przyznał, iż reakcją PBK było wezwanie „do większej mobilizacji”.
Przepraszam, niefortunnie użyłem słowa w @KontrwywiadRMF. Reakcją PBK było wezwanie nas wszystkich do większej mobilizacji.
— Robert Tyszkiewicz (@RTyszkiewicz) May 12, 2015