Adam Michnik na jedynce powborczej GW: „Szkoda Polski”:
„Pamiętam epokę rządów Jarosława Kaczyńskiego i PiS. Pamiętam wszechwładzę służb specjalnych, prowokacje policyjne, kamery montowane w gabinetach lekarskich. To był czas, kiedy Polska wydawała się państwem podejrzliwości i strachu. Dziś wiele wskazuje na to, że powrót tamtego czasu jest możliwy”
Andrzej Duda w late poll IPSOS ma 34.5%, Bronisław Komorowski ma 32.6%, Paweł Kukiz zdobywa 20.5%. Frekwencja wynosi 48.8%. To spadek o 0,7 pp przewagi Dudy w stosunku do exit poll ogłoszonego o 21.00.
Piasecki nie zostawia szans Komorowskiemu. Konrad Piasecki w jednym z pierwszych komentarzy po ogłoszeniu wyniku exit poll IPSOS nie dał szans prezydentowi Komorowskiemu w II turze.
Wyniki I tury wskazują na to, że AD powinien w cuglach wygrać II turę. Racjonalnie – nie ma żadnego przyczółka którego BK może się chwycić
Jak mówi nam Marek Migalski w pierwszym komentarzu po ogłoszeniu exit poll IPSOS: Kluczowa sprawa: kim są wyborcy Kukiza, którzy mają takie znaczenie jak wyborcz Leppera w 2005. Cała reszta kandydatów się w jakimś sensie zeruje. Pytanie pierwsze, ilu z nich pójdzie, pytanie drugie, na kogo zagłosują. Nie znamy motywacji. Twierdzenie, że oni są przywiązani do JOW jest błędne. Miłość do JOW może być trzeciorzędna dla elektoratu Kukiza.
Jak dodaje: W lepszej pozycji jest Duda. Po pierwsze sondażowej, po drugie psychologicznej, bo PBK jest zdemolowany. Po trzecie, możemy podejrzewać że większość wyborców Kukiza będą sprzyjać bardziej Dudzie niż Komorowskiemu. Po czwarte, będzie debata, Duda jest lepiej do tego przygotowany, w sytuacji stresowej lepiej sobie radzi, co było widać w „Czasie Decyzji” TVN24.
Jarosław Kaczyński w masce Andrzeja Dudy i podpis: „Komorowski albo Kaczyński: To realny wybór w prawdopodobnej II turze”.
Tak wygląda okładka poniedziałkowego „Newsweeka”. Na Twitterze krąży od kilkudziesięciu minut, i – jak potwierdziliśmy – jest prawdziwa.
W Warszawie trwa zamknięty wieczór wyborczy 300POLITYKI. Frekwencja, jak widać, dopisuje.
W przemówieniu pod Pałacem Prezydenckim (dziś przypada kolejna miesięcznica smoleńska) mówił m.in, że przez najbliższe dwa tygodnie obóz prawicy będzie musiał walczyć i odpierać różnego rodzaju ataki. Jak dodał: „Będziemy musieli przekonywać że warto, że polska może być lepsza dla ogromnej większości swoich obywateli”.
Wieczór wyborczy Bronisława Komorowskiego nie trwał nawet 30 minut. Wszyscy najważniejsi politycy opuścili już Stadion Narodowy.
Paweł Kukiz w swoim przemówieniu stwierdził, że jego wynik to dopiero początek drogi do zmiany w Polsce. „Spotykamy się w tym samym miejscu za miesiąc. Zmienimy konstytucję i przywrócimy Polskę obywatelom”.
Kukiz bardzo mocno zaatakował też media, zwłaszcza TVN. ” Jakieś czarno na białym, białe na czarnym. Jesteście źli, jesteście okrutni”. Nazwał media „reżimowymi” i mówi o tym, że chciały zniszczyć jego rodzinę.
W swoim przemówieniu po ogłoszeniu wyników I tury Andrzej Duda bardzo ciepło wypowiedział się o Pawle Kukizie. Jak mówił: „Gratuluję mu. To wielki patriota. Jestem gotowy do dyskusji o JOW”.
Jak dodał: „To na razie uwertura, a my potrzebujemy zwycięstwa”.
Bronisław Komorowski chwilę po zakończeniu swojego wystąpienia opuścił Stadion Narodowy. Tak samo zrobiła Ewa Kopacz.
Bronisław Komorowski wzywa Andrzeja Dudę do debaty, gratuluje Pawłowi Kukizowi i zapowiada, że jutro rano przedstawi konkretne propozycje dla grupy wyborców oczekujących szybszych zmian.
Jak mówił: – Znamy wstępne wyniki I tury. Trzeba je odczytać jako poważne ostrzeżenie dla całego szeroko pojętego obozu władzy. Trzeba z tych wyników wyciągnąć daleko idące wnioski. Trzeba słuchać wyborców. Widać, że jest konieczna nie tylko mobilizacja wszystkich sił, Polski racjonalnej i umiarkowanej, ale konieczne jest intensywne działanie na rzecz przywrócenia wiary w polską demokrację, w Polskę obywatelską.
I dalej: – Już dzisiaj zwracam się o współpracę do licznej grupy wyborców rozczarowanych i oczekujących szybszych zmian, szybkiej modernizacji i akcentującej potrzebę pobudzenia aktywności obywatelskiej, jako źródła siły i energii społecznej w Polsce.
Fot. Bartłomiej Łęczek/Twitter
Ta strona używa plików cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce. Więcej informacji znajdziesz w naszej: Polityce Cookies