Jak mówił Jacek Rostowski w RMF: – PiS jest bardzo straszący. Na pewno dla mnie. Może nużące, ale dalej prawdziwe. Banały mają to do siebie, że są i nudne, ale prawdziwe. Bardzo obawiam się zwycięstwa Jarosława Kaczyńskiego lub jego zastępcy w tych wyborach. Człowiek, który w tak nieodpowiedzialny sposób może bez żadnych dowodów twierdzić, że był zamach w Smoleńsku, upierać się przy tym w sytuacji, kiedy są tak napięte stosunki międzynarodowe, oskarżać to państwo [Rosję] o wypowiedzenie wojny…

Były minister finansów stwierdził także: – Gdyby Duda miał wygrać te wybory i znaleźć się w Pałacu, to namiestnikiem będzie Jarosław Kaczyński. Kaczyński będzie faktycznym prezydentem (…) W PiS-ie jest jedynowładztwo i nie ma żadnej wątpliwości, że to Kaczyński jest tym, który efektywnie pociągałby za sznurki. Na telefon wydawałby instrukcje swojemu substytutowi w Pałacu.