Konstytucja według Korwina: Ochrona przed prawem UE, jedna kadencja prezydenta. Janusz Korwin-Mikke dołączył do grona kandydatów na prezydenta, którzy zaproponowali swoje projekty zmian w konstytucji. W Krakowie mówił m.in: „Obecna Konstytucja to zbiór pobożnych życzeń np. że każdy ma zagwarantowaną bezpłatną opiekę zdrowotną czy edukację. Nie da się znieść ubóstwa ani wprowadzić dobrobytu ustawą. Konstytucja nie może zajmować się takimi rzeczami. Konstytucja zajmuje się tym, jak działa państwo, a nie nadawaniem obywatelom fikcyjnych uprawnień”.
Jak mówił: „Chcemy wrócić do pięknych czasów, bo niby dlaczego mamy żyć w czasach podłych?”
Kluczowe dla Korwina jest wprowadzenie w nowej konstytucji zapisu, że w Polsce obowiązuje tylko to prawo międzynarodowe, które zostanie uchwalone przez polskie organy. To ma ochronić obywateli przed absurdalnymi unijnymi przepisami. Korwin mówił też o oddzieleniu władzy wykonawczej i ustawodawczej, wprowadzeniu jednokadencyjności urzędu prezydenta.
Korwin w najbliższych dniach ma pojawić się m.in. w Zakopanem, Wadowicach, Bielsku-Białej, Jastrzębiu, Wodzisławiu Śląskim, Raciborzu, Rybniku, Oświęcimiu i Chrzanowie.