Premier Kopacz na briefingu w Sejmie próbowała wyjaśnić sytuację wokół dymisji ludzi z jej najbliższego otoczenia. Próbowała także przejść do ofensywy: zaatakowała kandydata PiS na prezydenta Andrzeja Dudę za jego wypowiedź o wojskach na Ukrainie.
Premier skomentowała też słowa Grzegorza Schetyny o wyzwoleniu Auschwitz, nazywając je “skrótem myślowym”. Nie ma jednak żadnych wątpliwości, że rząd w czwartek jest w totalnej defensywie, i to na wielu frontach. Wrażenie chaosu komunikacyjnego i dezorganizacji pogłębiało to, że nikt nie pomógł premier w prowadzeniu konferencji. Dopiero interwencja Małgorzaty Kidawy-Błońskiej przerwała konferencję.
O dymisjach w KPRM
- Rzeczywiście nie wiedziałam o dodatkowej aktywności. To niedopuszczalne, stąd moja decyzja – przyjęcie dymisji pana Piechowicza i pani rzecznik.
- Wyjaśniłam państwu, jaka była motywacja mojego działania. Informuję jeszcze raz, że nie zgadzam się z dodatkową aktywnością i w związku z tym podpisałam dymisje.
- Zaczyna się nowe otwarcie. Będziemy pracować w nowym składzie. Jak będę gotowa, to do was przyjdę i jak zawsze dotrzymuję słowa, powiem, kto jest nowym rzecznikiem i kto będzie w gabinecie.
- Polityka informacyjna jest istotna, bo można dużo pracować i okazuje się, że kiedy ciężko się pracuje, powinno się tę pracę również prezentować dla obywateli. Ale to też państwa rola, żeby mówić o dobrych rzeczach, które się dzieją, a nie tylko o tych, które są złe.
- Zawsze może być lepiej, i to dotyczy nie tylko polityki informacyjnej.
- Będzie rzecznik rządu.
O Ukrainie i i Grzegorzu Schetynie
- Słyszałam od kandydata PiS-u, że powinniśmy wysłać żołnierzy na Ukrainę. To przerażające. Jeśli priorytetem w programie przyszłego prezydenta jest taka deklaracja, to mogę odpowiedzieć: PiS zawsze ciągnęło do wojny, a PO chciała pokoju.
- Nie mam takiego wrażenia, żeby Grzegorz Schetyna jako historyk chciał pomniejszyć rolę nie tylko Rosjan, ale jakiegokolwiek innego narodu. W udziale w zwycięskiej walce z nazistami, tych, którzy byli w składzie Armii Czerwonej, tam też byli i Polacy. To był skrót myślowy, ale minister Schetyna, znający historię, tylko przez moment skrócił swoją wypowiedź. Jego myśli idą dobrym torem.
O pigułce “dzień po”
- To nie premier udziela uprawnień urzędowi rejestracji leków. Jest minister zdrowia. Pracuje nad takimi rozwiązaniami, które będą bezpieczne ze względu na osoby, które mogłyby skorzystać z tej pigułki. Czekam na zakończenie prac, również legislacyjnych. Pewne decyzje muszą być poparte aktami prawnymi.
O reformie górnictwa
- Dzisiaj mogę powiedzieć, że przed nami bardzo długa i ciężka droga. Tą drogę nie będziemy kroczyć sami, ale kroczyć drogą naprawy ze związkowcami, którzy się pod tym porozumiem podpisali.
- Jedynym moim celem jest to – zgłaszałam to kilkukrotnie – żeby polskie górnictwo było rentowne, a polska energetyka bezpieczna i oparta na polskim węglu.
- Niedawno mocno wspieraliśmy nasze lotnictwo, mówię o liniach lotnicznych. Przed nami bardzo poważna rozmowa z Komisją Europejską. Minister skarbu deklarował, że taka rozmowa odbędzie się 26. Wszyscy wiedzą, że tego rodzaju akty muszą być notyfikowane.
Fot. TVN24