Czarnek: Przez to, że nie zakomunikowano od razu, że na dom spadła rakieta, przy następnym zdarzeniu będzie dużo mniej wiary w oficjalne komunikaty
– Przecież chyba wiemy, że z naszego F-16 została wystrzelona rakieta i spadła na dom w Wyrykach […]. O to [pretensje], że się mówi od razu: w wyniku ataku spadła rakieta na dom i takie rzeczy się zdarzają niestety z uwagi na atak rosyjski – powiedział Przemysław Czarnek w rozmowie z Jackiem Prusinowskim w programie „Sedno Sprawy” Radia Plus.
– To, że nie zakomunikowano tego od razu […] przy następnym tego rodzaju zdarzeniu, a pewnie one będą, trzeba to zakładać, będzie dużo mniej wiary w komunikaty oficjalne i […] mnóstwo będzie takich w przestrzeni medialnej fake newsów o tym, że nie wiadomo, czyje te rakiety, a może ukraińskie, przecież ta dezinformacja w przestrzeni publicznej jest przeogromna, ta agentura rosyjska jest przeogromna – kontynuował.
Więcej z: Live
Żurek: Będziemy zmierzać w kierunku, żeby rozdzielić funkcje ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, ale na razie chcemy maksymalnie zrobić dużo, by je uzdrawiać

Kosiniak-Kamysz z niezapowiedzianą wizytą w Kijowie. „Podpiszemy porozumienie ws. dronów”
Bogucki: Przyspieszone wybory? Najlepiej jak najszybciej. Ten rząd sobie dramatycznie nie radzi
