– Ćwiczenia ze strzelania, pierwszy raz w historii Polski, na polskiej ziemi z systemów Patriot, budujemy wielowarstwową obronę powietrzną. Zaczynamy od tego bardzo krótkiego zasięgu, program Pilica+, później program Narew i wreszcie program Wisła – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w oświadczeniu dla mediów w Centralnym Poligonie Sił Powietrznych w Ustce.

– Bardzo ważnym elementem był zakup w ubiegłym roku systemu IBCS, systemu, który jest mózgiem operacyjnym całej obrony powietrznej, jest zintegrowany, Polska jest jedynym na dzień dzisiejszy poza Stanami Zjednoczonymi użytkownikiem tego systemu – kontynuował.

– Dzisiejsze ćwiczenia mają pokazać zdolności do operowania, integracji, ale też prowadzą do pełnej certyfikacji wojsk odpowiedzialnych za obronę powietrzną państwa polskiego. […] Dzisiejszy dzień to krok milowy we włączenie w zdolności operacyjne kolejnych jednostek sprzętu, zarówno Himarsów, jak i wyrzutni Chunmo, które wejdą już niedługo w pełnym zakresie na stan operowania przez Wojsko Polskie – mówił dalej.