– Z satysfakcją przyjęliśmy zapewnienia i deklaracje sekretarza generalnego NATO Marka Rutte, przez chwilą wygłoszone, i głównodowodzącego siłami sojuszniczymi w Europie gen. Grynkewicha. Dokładnie o tego typu deklaracje i decyzje prosiliśmy, o zdecydowane i szybkie działania. Minęło kilkadziesiąt godzin od naszego wniosku pierwsze decyzje zapadły – powiedział premier Donald Tusk w Sejmie.

– Mamy do czynienia z nową inicjatywą NATO pod nazwą Easten Sentry – Warta Wschód, Straż Wschodnia, mniejsza o tłumaczenie. […] Dotyczy już nie tylko Morza Bałtyckiego, ale całej wschodniej europejskiej flanki NATO. Mówimy tu przede wszystkim o granicy z Rosją i Białorusią – mówił dalej.

– Jest to – zgodnie z tym, co usłyszeliśmy od głównodowodzącego NATO w Europie i sekretarza generalnego NATO – bezpośrednia odpowiedź na nasz wniosek i na konsultacje z sojusznikami. Jest bezpośrednią odpowiedzią – tak jak to dzisiaj potwierdzili obaj liderzy NATO w Europie – na naruszenie przez rosyjskie drony polskiej przestrzeni powietrznej. To jest najważniejsza konkluzja dzisiejszego dnia – zaznaczył premier.

– Nie Polska, nie Ukraina, nie państwa, które uczestniczyły bezpośrednio w akcji obrony polskiej przestrzeni powietrznej, ale całe NATO potwierdza tę zasadniczą kwestię – to rosyjskie drony naruszyły, w sposób bardzo agresywny i systemowy, polską przestrzeń powietrzną – podkreślił.

– NATO zdecydowało, że ta prowokacja ze strony Rosji nie może pozostać i nie pozostanie bez odpowiedzi – wskazał.