Oczekujemy, że ta nasza obrona powietrzna zostanie wzmocniona. To oznacza samoloty, Patrioty, różne inne działania, które nas konkretnie wzmacniają. Myślę, że ten moment, ten dzień jest takim przełomem. Koniec złudzeń co do Putina. Jeżeli on jest gotów coś takiego robić, bo nikt nie wierzy w NATO w to, że 19 dronów może wlecieć na skutek przypadku, błędu, pomyłki, to jest świadome działanie i NATO widzi, że musi działać, reagować – stwierdził Tomasz Siemoniak w „Faktach po faktach” TVN24.