Mastalerek: Gdybym miał doradzać Nawrockiemu, to zaprosiłbym do Białego Domu Kosiniaka-Kamysza i Motykę
– Ja jestem zwolennikiem koalicji polskich spraw, którą w 2020 roku na finiszu kampanii prezydent Duda ogłaszał, czyli wciągania do współpracy w najważniejszych polskich sprawach, a bezpieczeństwo jest taką sprawą, każdego kogo się da. Oczywiście nie było żadnej potrzeby, żeby Radosław Sikorski znalazł się w Białym Domu – powiedział Marcin Mastalerek w „Graffiti” Polsat News.
– Ja gdybym miał coś doradzać prezydentowi Nawrockiemu, to po tych wszystkich złośliwościach ze strony rządowej, po tych sprawach z instrukcjami, zaprosiłbym wicepremiera Kosiniaka-Kamysza do Białego Domu, może też ministra energetyki, i pokazał, że właśnie w sprawach bezpieczeństwa i energetyki – czyli w tych sprawach, w których Amerykanie chcą po prostu robić biznes, dopinać deale – jest w Polsce zgoda – stwierdził.
– Myślę, że dużo bardziej Donald Tusk miałby wtedy zmartwienie na głowie, gdyby doproszony został jego koalicjant. […] To byłby dla niego większy problem niż takie przepychanki – dodał.
Więcej z: Live
