– Cieszę się, że ta wspólna strategia przynosi efekty, bo pamiętam swoje pierwsze spotkanie z Petem Hegsethem, który zresztą jest obecny w Białym Domu, kiedy przyjechał z pierwszą oficjalną wizytą do Polski. 14 lutego w Warszawie na konferencji ze mną mówi dokładnie to samo, że chciałby – mam nawet ze sobą cytat: „chciałbym, żeby tych żołnierzy było więcej jeszcze w Polsce”, powiedział sekretarz obrony USA Pete Hegseth podczas konferencji prasowej – stwierdził Władysław Kosiniak-Kamysz w „Kropce nad i”, pytany o skutki wizyty Nawrockiego w Białym Domu.

– Ważne, […] żeby zaprezentować wspólną strategię, że możemy się różnić, ale jednak mamy wspólny cel – obecność wojsk amerykańskich w Polsce – łączy rząd, prezydenta, myślę, łączy wszystkich Polaków – mówił dalej.