– Musimy pamiętać […], odpowiadając na pytanie, kto tej zbrodni dokonał – wszyscy wiemy, że Niemcy. Był udział także innych nacji, ale on był marginalny […]. Otóż musimy wiedzieć, że to nie oddziały SS, te najbardziej zbrodnicze, czy jakieś inne tego typu, ale zwykła żandarmeria wojskowa mordowała bez litości cywilnych ludzi, łącznie z małymi dziećmi. To byli zwykli Niemcy z poboru – stwierdził Jarosław Kaczyński w trakcie wystąpienia z okazji rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

– To było tak, że Niemcy Hitlera nigdy by nie się utrzymały tak długo, nie broniłyby się do 1945 roku, gdyby Hitler nie miał poparcia, mimo że był oczywistym szaleńcem, że prowadził swój naród do straszliwej, największej w jego dziejach klęski. I o tym też musimy pamiętać – mówił dalej.

Jak podkreślił: – Musimy pamiętać o tym, jakich mamy sąsiadów – sąsiadów, którzy dzisiaj próbują relatywizować swoje zbrodnie i przerzucić część odpowiedzialności na innych, w tym przede wszystkim na Polaków.