– Jeżeli bym miał dokonywać jakiejkolwiek korekty programu 800+, to raczej bym robił kwestię przychodową, czyli dla uproszczenia, jeżeli ktoś zarabia 2 mln rocznie w stosunku do kogoś, kto zarabia 40 tys. rocznie, no to tu bym się zastanawiał, jeżeli by korekty dokonywać, to czy tu nie ma sensu, natomiast dzielenie ludzi na tych, którzy mają pracę i nie mają pracy, to nie podoba mi się taka sytuacja – stwierdził Włodzimierz Czarzasty w Radiu Zet.

Odnoszę się do pomysłu [Władysława Kosiniaka-Kamysza]. Mi ten pomysł się nie podoba – mówił dalej.