– Jeżeli będą takie pieniądze [ok. 110 mld euro na politykę spójności i politykę rolną dla Polski] i nie będą one warunkowane jakimiś celami ideologicznymi, to wtedy będę gotów pochwalić – powiedział Krzysztof Bosak w „Sygnałach dnia” PR1.

– Natomiast jeżeli się okaże, że to są pieniądze dla nas, ale… – i tu następuje 100 warunków, jak przy KPO – to ja tego chwalił nie będę. Bo jestem zwolennikiem tego, żeby państwo polskie rządziło się samo, tak jak dotychczas było, że był budżet unijny, a następnie my w Polsce decydowaliśmy, jak te pieniądze wydamy – zaznaczył.