– Ja nie uczestniczę oczywiście w rozmowach pana premiera Tuska z panem marszałkiem Hołownią, ale jak znam premiera Donalda Tuska, to scenariusz kompletnie absurdalny – powiedział Marcin Kierwiński w rozmowie z Renatą Grochal w „Bez uników” w Trójce, pytany o to, czy słowa premiera Donalda Tuska o braku stanowiska wicepremiera dla Polski 2050 to odwet za to, że Szymon Hołownia odmówił Tuskowi przełożenia zaprzysiężenia Karola Nawrockiego.

– Polska 2050 nie dostanie funkcji wicepremiera, bo na dziś nie ma żadnych powodów, aby zmieniać tę podstawową konstrukcję, ten taki kręgosłup rządu […]. Pewnie do rozmowy na ten temat powrócimy wtedy, kiedy zgodnie z umową koalicyjną pan marszałek Szymon Hołownia w listopadzie przestanie być marszałkiem Sejmu – kontynuował.