– Jeśli chce się mieć w systemie prawnym rozwiązanie, które pozwala na ponowne przeliczenie głosów albo inny sposób liczenia głosów, to po prostu trzeba zmienić prawo, Kodeks wyborczy. Być może tak, żeby w ogóle te komisje obwodowe nie liczyły samodzielnie głosów, być może robić to w świetle jupiterów. Potrwa może trochę dłużej, ale obywatele być może wtedy nie będą mieli wątpliwości – powiedziała Małgorzata Manowska w rozmowie z Marcinem Fijołkiem w „Gościu Wydarzeń” Polsat News.

– My w Sądzie Najwyższym trzymamy się ustawy, Kodeksu wyborczego. I Kodeks wyborczy nie pozwala na taki manewr przez SN. Kognicja SN, wynikająca z Kodeksu wyborczego, jest bardzo ograniczona, tylko do treści protestu – mówiła dalej.