
„Siemoniak przyznał na piśmie, że kłamał”. Bosak o projekcie rozporządzenia ws. kontroli na granicy
– Mamy zapowiedziane rozporządzenie ministra Siemoniaka i premiera Tuska, rozporządzenie o przywróceniu kontroli granicznych. Czy to nas uspokaja? Absolutnie nie – mówi Krzysztof Bosak w komentarzu opublikowanym na Kanale Zero.
„To chyba jakiś żart”
– Po pierwsze, jak czytamy w tym rozporządzeniu, ono jest ustanowione tylko od 7 lipca do 5 sierpnia. To chyba jakiś żart. Na niecały miesiąc? Co to ma zmienić? Presja imigracyjna w Polsce nie osłabnie, ona nie zniknie – stwierdził.
– Druga sprawa – nie wiemy, jak będą realizowane te kontrole. Niemcy, zadaniując kilkanaście tysięcy funkcjonariuszy, nie są w stanie w tej chwili uszczelnić i ochronić granicy. W polskiej Straży Granicznej są gigantyczne braki kadrowe – wskazał.
„Siemoniak przyznał na piśmie, że kłamał”
Zdaniem wicemarszałka Sejmu: – Jedna rzecz jest bardzo ciekawa w tym rozporządzeniu, a mianowicie jego uzasadnienie, w którym minister Siemoniak zaprzeczył sam sobie. Tak naprawdę można powiedzieć, że przyznał na piśmie, że mówił nieprawdę, […] kłamał.
– Minister Siemoniak twierdził, że w stosunkach między Polską a Niemcami wszystko jest okej, działamy zgodnie z procedurami. Tymczasem w uzasadnieniu pojawiają się takie zdania, że w zasadzie to przywrócenie kontroli granicznych jest konieczne dlatego, że strona niemiecka 8 maja 2025 roku zmieniła swoją praktykę i inaczej stosuje przepisy azylowe – a właściwie tak je stosuje, że ich nie stosuje – i że w sumie strona niemiecka nie przestrzega porozumienia polsko-niemieckiego z 1993 roku. I w sumie też nie do końca respektuje rozporządzenia unijne, Parlamentu i Rady, z 2013 roku – kontynuował.
„Czy to nie jest dokładnie to, co mówiliśmy już w zeszłym roku?”
– I dlatego, żeby spowodować jakąś weryfikację, to rząd musi przywrócić kontrole na granicy, żeby móc symetrycznie działać ze stroną niemiecką. Mam jedno pytanie – czy to nie jest dokładnie to, co mówiliśmy już w zeszłym roku? – spytał lider Konfederacji.
Jak kontynuował: – Czy nie mówiliśmy już w zeszłym roku, że trzeba przywrócić kontrole na granicy z Niemcami? Czy nie wskazywaliśmy już w zeszłym roku w październiku, po interwencji w SG, że funkcjonariusze SG nie mają instrumentu do tego, żeby realnie zatrzymywać tę presję migracyjną z Niemiec, do momentu, kiedy po naszej stronie oficjalnie żadne kontrole nie trwają i my stosujemy tą głupią zasadę zaufania do strony niemieckiej?
„Oskarżał nas, że wprowadzamy w błąd – w rzeczywistości sam to robi”
– Minister Siemoniak tego bronił, w tej chwili na piśmie […] się z tego wycofują. I bardzo dobrze, niech to dotrze szeroko do opinii publicznej. Minister zaprzeczył sam sobie. Nas oskarżał, że wprowadzamy w błąd – w rzeczywistości sam wprowadza w błąd. Manipuluje danymi, w tej chwili przyznał, że mówił nieprawdę i nie wszystko w stosunkach polsko-niemieckich jest okej – podkreślił Bosak.
Więcej z: Live

Polityczny plan piątku: PAD oraz Kosiniak z funkcjonariuszami i żołnierzami na polsko-białoruskiej granicy, Błaszczak w Piotrkowie Trybunalskim, Jaki o odwołaniu szefowej KE
Duda: Jeżeli będzie taka potrzeba, żebym w przyszłości podjął jakąś funkcję publiczną, to oczywiście takie zadanie podejmę
