
Sędzia Izby Kontroli SN do Bodnara: Czy czuje się pan neo-senatorem?
Podczas posiedzenia Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN ws. rozstrzygnięcia ważności wyborów prezydenckich doszło do słownego starcia między zasiadającą w Izbie Marią Szczepaniec a obecnym na sali Adamem Bodnarem.
– W 2023 roku w wyborach do Sejmu i Senatu uzyskał pan mandat senatora. Przypomnę, że ważność tamtych wyborów stwierdzała nasza izba. W związku z tym mam do pana pytanie: czy czuje się pan wadliwie wybranym senatorem, tzw. neo-senatorem? Wówczas pan nie protestował, jakoś nie przypominam sobie, żeby pan protestował – spytała Szczepaniec.
Do jej słów odniósł się Bodnar. – Pani sędzio, jestem tutaj w roli osoby, która występuje w obronie protestów wyborczych przedstawionych przez obywateli. Ostatnią rzeczą, jaką zrobię, to będzie posługiwanie się tego typu słowami, jakie pani sędzia użyła. Uważam, że tego typu słowa publicystyczne nie powinny padać w tej uświetnionej sali SN – mówił.
Sędzia dopytywała Bodnara o odpowiedź.
– Uważam, że znaczenie rozstrzygnięcia SN w kontekście wyborów parlamentarnych ma znaczenie czysto deklaratoryjne, w odróżnieniu od tych wyborów, od których jest uzależnione przeprowadzenie dalszych czynności, a mianowicie zaprzysiężenia prezydenta RP – kontynuował prokurator generalny.
Więcej z: Live

„Nie ma wątpliwości, kogo wybrali Polacy”. Hołownia potwierdza decyzję ws. Zgromadzenia Narodowego

„Bardzo dobra rozmowa o poważnych sprawach w życzliwej atmosferze”. PKN spotkał się z sekretarzem generalnym NATO
