– Były miejsca dokładnie wytypowane, gdzie szczyt Unia Europejska-Ameryka w Polsce się odbędzie. Były przygotowania – powiedział Marcin Mastalerek w TV Republika.

– Były dwa miejsca wskazane, jednym z nich był Śląsk, drugim była Warszawa – kontynuował.

– Najważniejsze jest to, że są dokumenty przyjęte przez rząd Mateusza Morawieckiego, były przygotowania, były miejsca, wszystko było gotowe i dlaczego te szczyty się nie odbyły, kiedy premierem został Donald Tusk? Otóż nie opłacało się to politycznie w kampanii wyborczej prezydenckiej Donaldowi Tuskowi – mówił dalej.

– Donald Tusk obawiał się przyjazdu Donalda Trumpa do Polski na szczyt Unia Europejska-Ameryka. Dlaczego? Ponieważ zaszkodziłoby to Rafałowi Trzaskowskiemu w kampanii. Interes Platformy Obywatelskiej, interes Donalda Tuska […] kolejny raz wygrał z interesem Rzeczypospolitej […] ja jestem o tym przekonany, w Polsce nie było szczytu tylko dlatego, że była kampania wyborcza – dodał.