
„To się źle skończyło”. Kosiniak-Kamysz z apelem do koalicjantów
– Widziałbym to w ten sposób, że najpierw ustalamy to w koalicji, a później informujemy opinię publiczną – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej w Dęblinie, pytany o to, jak powinna wyglądać rekonstrukcja rządu.
– Jak nie wyciągniemy wniosków z tych 18 miesięcy, gdzie każda z partii wychodziła i mówiła najpierw przed kamerami, a później na spotkaniach to, co chce zrobić – to się źle skończyło. Ja nie chcę, żeby to się źle skończyło – stwierdził lider PSL.
Jego zdaniem: – Najpierw uzgodnienia z premierem, uzgodnienia w ramach koalicji i prezentacja. Przyjmijmy tę strategię i to jest prośba do moich współkoalicjantów. Nie na portalu X, nie na konferencjach, a uzgodnijmy między sobą, a później jedziemy – bez kłótni, bez swarów, do przodu.
Więcej z: Live

Berek: Nigdy ze strony rządu nie było żadnej wypowiedzi kwestionującej prawidłowość przeprowadzenia wyborów
Berek: Jeśli ktoś myśli, że się zatrzymamy i popadniemy w letarg – nie, tak nie będzie
Berek: Będziemy przedstawiali projekty ustaw i będziemy starali się wybrnąć z każdej sytuacji, w której okazywałoby się, że prezydent tych rozwiązań nie akceptuje
