– Ja nie jestem zwolennikiem takich wystaw akurat w Sejmie, one nie powinny mieć miejsca, natomiast nie jestem też zwolennikiem takich happeningów, które polegają na niszczeniu czyjejś własności, można ją krytykować, można doprowadzić do sytuacji, w której ona zniknie stamtąd, niekoniecznie ją niszcząc – powiedział Marcin Przydacz w Radiu Zet, pytany, czy Grzegorz Braun nie powinien mieć wstępu do Sejmu po tym, jak zniszczył wystawę o LGBT.

– Nie zgadzam się na zakazy wstępu posłom czy europosłom do Sejmu, uważam, że jest to nieodpowiednie zachowanie i niestety marszałek Hołownia ma tutaj na swoim koncie już łamanie prawa w tym zakresie, bo już kiedyś nie wpuszczał legalnie wybranych posłów do Sejmu – kontynuował.