Właściwie czuje się bardzo emocjonalnie związana i z całą kampanią i oczywiście z wynikiem wyborów i pewnie tak, jak wszyscy nasi wyborcy, jest mi tak po prostu po ludzku przykro. Pewnie jeszcze bardziej przykro z tego powodu, że wiem, jaki zawód czują ci wszyscy, ponad 10 mln ludzi, którzy wierzyli, że będzie współpracujący z rządem prezydent, który zechce budować silną, nowoczesną Polskę – stwierdziła Izabela Leszczyna w „Jeden na jeden” TVN24.