Duda: Relację z Trzaskowskim mogę nazwać koleżeńską. Ale oczywiście w wyborach popierałem Nawrockiego, bliskiego mi ideowo
– Oczywiście ja sobie zdaję sprawę z tego, że kolega Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, ma inne poglądy polityczne i światopoglądowe w istotnym zakresie również niż ja. To nie jest żadna tajemnica. Ale ja uważam, że żyjemy w demokratycznym kraju i wolno mieć poglądy jakie się chce – powiedział prezydent Andrzej Duda w Radiu Wnet.
– My się znamy z panem prezydentem, z Rafałem Trzaskowskim. Rozmawialiśmy ze sobą kilkakrotnie, kiedyś nawet długo, już w tej kadencji, po tym jak mieliśmy to starcie wyborcze w 2020 roku. Mogę powiedzieć śmiało, że mamy pełen wzajemnego poszanowania układ tej relacji naszej, nazwijmy ją, koleżeńskiej. To nie tak, że w polityce, przynajmniej ja, toczę jakąś wojnę. My się traktowaliśmy zupełnie normalnie – stwierdził.
Jak zaznaczył: – Natomiast oczywiście ze względu na to, że to jest jednak urząd o charakterze politycznym, niezwykle ważnym dla przyszłości państwa, […] to jasna była sprawa, że popierałem tego kandydata, który był mi bliski w sensie ideowym, w sensie jego wizji rozwoju Polski, jaka Polska powinna być, jak powinny być prowadzone jej sprawy. Żadna tajemnica, że bliżej mi było do Karola Nawrockiego.
Więcej z: Live

„Będę to powtarzał codziennie”. Szefernaker o zwycięstwie Nawrockiego

Duda rozmawiał z Trumpem. Wśród tematów wygrana Nawrockiego i „gwarancja ciągłości polityki”
