Gdybym miał status osoby najbliższej pana Jerzego, to może nie udałoby się schować pana Jerzego, pana koleżance w Gdańsku i odciąć tego biednego porzuconego człowieka ode mnie, kiedy pomagałem mu przez kilkanaście lat – stwierdził Karol Nawrocki w trakcie debaty prezydenckiej.