
„Osobiście jestem sceptyczny”. Konieczny o SMS-ie od Trzaskowskiego
– Tak, wczoraj dostaliśmy SMS-a. Przed wyjściem pana Trzaskowskiego do mediów, że zaprasza. Tak, że zaprasza i że liczy na naszą obecność. Więc to był ten kontakt do tej pory. Jeżeli chodzi o bezpośredni kontakt ze strony Rafała Trzaskowskiego, to tak. Mam takie poczucie, że właśnie minęło posiedzenie Sejmu. Też koalicja rządząca miała okazję, żeby nie słowem, bo jesteśmy w trybie „cóż szkodzi obiecać” u obu kandydatów, ale czynem pokazać, że te postulaty, które są dla nas istotne, mają szanse na realizację – stwierdził Maciej Konieczny w „Rozmowie Piaseckiego” TVN24.
– To się wydarzyło wczoraj wieczorem, nie chciałbym też wybiegać do przodu. Osobiście jestem sceptyczny, bo raz jeszcze poseł Witek ujął to najdobitniej, jak się da: cóż szkodzi obiecać? Pójdziemy na spotkanie czy to z Nawrockim czy z Trzaskowskim. Oni nam obiecają wszystko, i co my wtedy mamy zrobić, powiedzieć: nie wierzę panu w ogóle? Albo wziąć to za dobrą monetę? – mówił dalej.
Więcej z: Live
„Smutny pogrzeb prospołecznego PiS-u”. Zandberg o wypowiedziach Nawrockiego w rozmowie z Mentzenem
„To wy, drodzy wyborcy, zdecydujecie, czy Nawrocki przekonał was do głosowania na siebie, czy nie”. Mentzen po rozmowie
