Jest wielkie zamieszanie, ale z tego zamieszania jednak wyłania się pewien fragment rzeczywistości, który można określić jako w jakimś sensie nowy. Nie dlatego, żeby przedtem, w związku z wyborami, nie było różnego rodzaju nadużyć, bo były, choćby w 2023 roku, na dużą skalę, ale tym razem to jest i bardzo duża skala, do tej pory niespotykana, no i bardzo szczególna sytuacja. Chodzi mi o o wszystko, co zostało oficjalnie ujawnione, jak dziś wiemy, z dużym opóźnieniem przez NASK i do tego jeszcze w pewnym specyficznym ujęciu – stwierdził Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej.

To jest sytuacja, w której środki państwowe, a wiele wskazuje na to, że także zagraniczne, były użyte w sposób nielegalny, poza rejestrem, limitami wyborczymi, w kampanii i to zostało użyte po to, żeby można powiedzieć, ukraść Polakom te wybory, dokonać ogromnej manipulacji, wielkiej operacji dyfamacyjnej – mówił dalej.