Cała ta kampania generalnie jest czymś, mówię szczególnie o tych debatach, o medialnym przełożeniu, takie nijakie, nudne, żadne, przewidywalne, brudne. Skupianie się nie na jakichś sprawach naprawdę istotnych dla Rzeczpospolitej, a na kawalerkach czy wysiedlaniu ludzi w Warszawie z mieszkań i tak dalej, to jest poziom sołectwa, a nie poziom takiego państwa, jakim jest 40-milionowe blisko państwo, więc wygląda to strasznie, nie podoba mi się absolutnie – stwierdził Paweł Kukiz w Radiu Wnet.