– Dziś okazało się, że premier Donald Tusk razem z koalicją chętnych, czyli z liderami państw Sojuszu Północnoatlantyckiego, Unii Europejskiej, które są zainteresowane tym, żeby wysłać wojska na Ukrainę, pojechał do Kijowa – powiedział Mariusz Błaszczak na konferencji prasowej.

– Przypomnę, że ostatnio w Sejmie wicepremier Kosiniak-Kamysz twierdził, że do wysłania polskich wojsk na Ukrainę potrzebna jest zgoda prezydenta. Rzeczywiście, potrzebna jest zgoda prezydenta – kontynuował.

– W tym kontekście trzeba spojrzeć na wybory prezydenckie. Ani pan prezydent Andrzej Duda, ani Karol Nawrocki, jeśli zostanie prezydentem, nie wyśle polskich żołnierzy na Ukrainę, na wojnę na Ukrainę. A czy nie wyśle polskich żołnierzy Rafał Trzaskowski? Proszę pamiętać, że Rafał Trzaskowski jest zastępcą Donalda Tuska – mówił dalej.