Ja traktuję ten gest pana prezydenta, jako gest skrajnie upolitycznionego aparatczyka, który na ostatniej prostej, bo zostało już mu tylko 91 dni, stara się jeszcze pomóc swojemu obozowi politycznemu. Panie prezydencie, i tak wróci ten temat i pana weto na nic się nie przyda – stwierdził Marcin Kierwiński w TVN24.