Czcić koniec II wojny światowej dzisiaj na placu Czerwonym w cieniu Kremla, jest nie tylko polityczną ślepotą, szczególnie jak się jest Europejczykiem, nie jest moim zadaniem komentować decyzji prezydenta Chin czy Brazylii, mają pewnie inne punkty widzenia co do historii i teraźniejszości, ale żaden Europejczyk nie ma prawa, nie może udawać, że nie widzi gdzie czai się zagrożenie i jak ważne jest zachowanie solidarności i wspólnoty europejskiej – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej w Holandii.