
Biejat: Chcę zostać prezydentem, ale walczę też o silną pozycję Lewicy w tym rządzie
– Przede wszystkim oczywiście, że chcę zostać prezydentem RP. Chcą tego moi wyborcy, bo ludzie, którzy przychodzą na spotkania ze mną, mówią właśnie o tym, że czekają na taką prezydentkę, na prezydentkę, która wreszcie będzie stała po ich stronie, która nie będzie bawiła się w politykę, którą uprawiało do tej pory starsze pokolenie polityków, tylko będzie zawsze walczyła o nich, zawsze będzie stała przy swoich wartościach – powiedziała Magdalena Biejat na debacie z Szymonem Hołownią.
– Ale tak, prawda jest też taka, że walczę o silną pozycję Lewicy w Polsce, w tym rządzie. Bo te wybory, zwłaszcza w I turze, są też o tym, w jakim kształcie ten rząd, ta polityka będzie wyglądała po wyborach. Czy te postulaty, za którymi ja stoję […], przyspieszą, będą realizowane, czy wreszcie zostaną załatwione te sprawy, na których wam zależy. Czy wyślecie znowu sygnał do różnych polityków – w tym do PSL-u – że możemy dalej kontynuować politykę, tak jak teraz – wskazała.