Prezydent ocenia to wystąpienie z perspektywy 10 lat swojej prezydentury. Ocenia to również ze względu na rozdźwięk miedzy słowami, a czynami. Najbardziej bulwersująca i smutna była końcówka tego expose, gdzie minister MSZ wykorzystał de facto polską politykę zagraniczną do prowadzenia kampanii wyborczej – to nigdy nie powinno się zdarzyć – stwierdził Marcin Mastalerek w TV Republika.

To pokazuje, że Sikorski nie rozumie czym jest polska racja stanu, polityka międzynarodowa i współdziałanie. Prezydent mówił o tym, że w Konstytucji zapisane jest współdziałanie (…) Pamiętamy jak próbowano odsuwać prezydenta Lecha Kaczyńskiego w sposób nieuprawniony od polityki europejskiej (…) Minister Sikorski wówczas zachowywał się w sposób skandaliczny wobec Prezydenta Lecha Kaczyńskiego dziś wychodzi i opowiada rzeczy zupełnie na odwrót niż robiło jego środowisko polityczne, a na koniec używa hasła wyborczego swojej partii politycznej – mówił dalej prezydencki minister.

Za mało w expose było o Ameryce, za mało było o polskim bezpieczeństwie. W ogóle nie padło nawet słowo Trójmorze, przecież za 5 dni mamy wielki szczyt Trójmorza z kilkunastoma przywódcami – dodał.