Od kilku tygodni wiadomo, że jutro w Sejmie ma odbyć się tzw. exposé ministra spraw zagranicznych. I właśnie chwilę temu, na niecałą dobę przed, okazuje się, że debata została skrócona, a czas na dyskusję i pytania drastycznie ograniczony – napisał Radosław Fogiel w social media.

Dzisiejsza władza uznała najwyraźniej, że nie ma co specjalnie zajmować posłów debatą o polityce zagranicznej, bo jeszcze będą zadawać niewygodne pytania – mówił dalej.