
„Nie rozumiem tych emocji, liczę, że przeprosi”. Kidawa-Błońska o słowach Kamińskiego
– Wiem, że kierownik dysponujący samochodami i pracą kierowców potrzebuje te dane do układania grafiku. Może to pismo jest precyzyjnie napisane, ale chodzi o to, że jeżeli marszałek wyjedzie na urlop czy przez kilka dni nie przychodzi do pracy, żeby kierowca w tym czasie mógł wykonywać inne działania – stwierdziła Małgorzata Kidawa-Błońska w programie „Fakty po Faktach” w TVN24.
– Chodzi wyłącznie o to, więc nie rozumiem tych emocji pana Kamińskiego i liczę, że po prostu przeprosi i mnie i całą Kancelarię Senatu za rzucanie takich nieprawdziwych oskarżeń — dodała.
Więcej z: Live

Tusk: Im wyższe notowania Rafała, Szymona i Magdy, tym lepiej dla Polski. Trzymajmy za nich wszystkich kciuki
Siemoniak: Będziemy się domagali od rządu niemieckiego zaprzestania kontroli na granicy
„Zachowanie skandaliczne, czuje się bezkarny”. Siemoniak o sytuacji w Oleśnicy z udziałem Brauna
