– Nie, to jakieś są bzdury – powiedział Mariusz Błaszczak w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w programie „Gość Radia Zet”, pytany, czy na Nowogrodzkiej jest przygotowywana lista osób do ułaskawienia w przypadku zwycięstwa Karola Nawrockiego.

– Nie ma [takiej listy], to są jakieś wydumane historie przez panów [Michała Szczerbę i Dariusza Jońskiego], którzy potrzebują paliwa politycznego – kontynuował.

– Nie, nieprawda – mówił dalej, pytany, czy Nawrocki musiał podpisać jakieś weksle, żeby zostać kandydatem popieranym przez PiS.

– Powiedziałem o tym, jak zajmowali się sprawą wiz, czym to się skończyło, ich kompromitacją. To są ludzie skompromitowani – dodał.