– Nie wiem do tej pory, bo wiadomości w tej sprawie mam sprzeczne, kto organizował tę debatę, jaki był udział telewizji publicznej w tej debacie – powiedział Szymon Hołownia w rozmowie z Moniką Olejnik w „Kropce nad i” TVN24.

– Ja nie wiem, co się wydarzyło. Prokuratura powinna to sprawdzić […] ja uważam, że powinna sprawdzić to prokuratura i Państwowa Komisja Wyborcza, przede wszystkim Państwowa Komisja Wyborcza, bo chodzi o finansowanie wyborów, zakładam, że tam nie ma nic niepokojącego, natomiast dla świętego spokoju uważam, że takie sprawdzenie powinno nastąpić – kontynuował, pytany, czy zgadza się z tymi, którzy składają zawiadomienia do prokuratury ws. debaty.

– Telewizja publiczna nie może uczestniczyć w ustawkach wybranych kandydatów, że oto jeden kandydat partii rządzącej sobie decyduje: to ja chcę teraz z tym, a nie z jakimś innym – mówił dalej.