– Mam nadzieję, że te dzisiejsze dwa spotkania będą równie dobre i intensywne jak te wczorajsze, bardzo się cieszę, że przychodzą na nie licznie wyborcy Konfederacji. To już nie są wyborcy Konfederacji, jak przychodzili na pierwsze spotkania, żeby tam buczeć, krzyczeć, tylko przychodzą i chcą rozmawiać – powiedział Szymon Hołownia na konferencji prasowej w Zielonej Górze.

– Wczoraj rozmawiałem, zostałem jeszcze po spotkaniu pół godziny z jednym z wyborców Sławomira Mentzena, który mi powiedział, że nie będzie na mnie głosował, spędziłem z nim pół godziny, rozmawiając, odpowiadając na jego pytania i powiedziałem mu wprost, mówię: proszę pana, jak to byłby Mentzen, to od 45 minut by go tu już nie było, bo by już uciekał do busa, żeby robić katarynkę w innym miejscu – kontynuował.