Jeżeli chodzi o kwestię edukacji [zdrowotnej], ja uważam zupełnie wprost, że ten przedmiot, który uczy absolutnych podstaw, powinien wejść do szkoły. Natomiast, jeżeli słyszę mnóstwo tego typu głosów, że ludzie chcą, żeby o tym decydowali rodzice, okej, jest to pewnego rodzaju kompromis – stwierdził Rafał Trzaskowski w Krzeszowicach.

Ja uważam, że dobrze jest o tym po prostu porozmawiać z rodzicami i ich przekonać do tego, że sensowna jest rozmowa na temat zachowania w sieci, że trzeba tego uczyć, że nie wolno dzielić się treściami intymnymi, wysłać zdjęć w Internecie, że sensowna jest rozmowa o tym jak się sensownie żywić, żeby potem nie mieć mnóstwa chorób. Ja uważam, że również jest sensowna wiedza na temat podstawowych zasad biologii, naszego współżycia, natomiast jeżeli rodzice mają o tym decydować, okej – kontynuował.