– Nie powinni [polscy politycy] oklaskiwać Muska [w sporze Radosławem Sikorskim] – powiedział Przemysław Czarnek w „Graffiti” Polsat News.

– Czyli jeśli Arkadiusz Mularczyk pisze „apologies for Sikorski”, Katarzyna Sójka „thank you, Elon Musk”… – dopytywał Marcin Fijołek.

– A to jest zupełnie inna kwestia. Jeśli pan pyta o same słowa Muska, to stwierdzam, że się pod nimi nie podpisuję. Natomiast nie moją rolą jako polityka państwa polskiego i przedstawiciela moich wyborców jest badanie estetyki wypowiedzi polityków z innych państw. Moją rolą jest […] patrzenie na interes narodu polskiego – odparł poseł PiS.

Jak kontynuował: – W tym kontekście, z drugiej strony, patrzę na zachowanie absurdalne ministra spraw zagranicznych Sikorskiego, który w niedzielę wieczorem postanowił sobie zrobić sprzeczkę z najważniejszymi politykami amerykańskimi na mediach społecznościowych. […] Patrzmy na nasz interes. Nie można sprzeczać się, jeszcze niezaczepiany […], z sekretarzem stanu państwa, od którego pomocy zależy nasze bezpieczeństwo.

– Wchodzenie w polemikę przez Sikorskiego, który jest na cenzurowanym w administracji Trumpa, której z kolei duża część chce wyjścia z Europy, jest skrajną nieodpowiedzialnością polskiego ministra spraw zagranicznych. Oczywiście, że może [wejść w polemikę] – w kanałach dyplomatycznych – stwierdził.