To się ma nijak do rzekomych trosk pana Sikorskiego z dnia wczorajszego, który nie jak minister spraw zagranicznych i to państwa, któremu powinno zależeć na sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi, tylko jak zwykły politykier, jeszcze po jakiejś ,,herbacie” wieczorem w niedzielę zaczyna pisać na mediach społecznościowych, co mu ślina na język przyniesie – powiedział Przemysław Czarnek na konferencji prasowej.

Znany jest z tego Sikorski ze swoich wcześniejszych jeszcze międzyministerialnych działań. To samo się chyba wczoraj udzieliło panu Sikorskiemu. To nie jest dyplomacja, to jest działanie na szkodę państwa polskiego, ale w kontekście, tego, co Trzaskowski z kolei robi w Muzeum Sztuki Nowoczesnej, to się też trzyma antypolskiej całości – dodał.