Dobrze, że jest mądra polityka i odpowiedzialni ludzie, którzy nie kierują się emocjami wobec swoich poprzedników, tak jak to miało miejsce w historii Polski na przykład kontrakt na Caracale. To była tylko złość następców na swoich poprzedników, a nie racjonalne działanie – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej.

My czegoś takiego nie mamy, ja czegoś takiego nie mam. Ja się kieruję tylko interesem Polski, bo utrzymanie kontraktu i dostawy, a nie wieczne zrywanie tak jak nasi poprzednicy, to jest strategia dla Polski – dodał.