Proszę zapiąć pasy, wchodzimy w strefę turbulencji, chciałoby się powiedzieć. Spotykamy się w sytuacji szczególnej, zacznę od krótkiej informacji, meldunku z geopolitycznego frontu. Sytuacja jest poważna, nikogo nie muszę przekonywać, że wymaga też szczególnej koncentracji od rządu. Będziemy podejmowali decyzje, które będą wymagały pełnej solidarności państwa i waszych resortów. Nadchodzą dni i tygodnie, kiedy bezwzględnie trzeba zawiesić jałowe dyskusje, spory prestiżowe, nieporozumienia koalicyjne, bo będziemy musieli podejmować decyzje w takim trybie w jakimś sensie nadzwyczajnych – stwierdził premier Donald Tusk w trakcie posiedzenia rządu.