– Analizując zatrudnienie pana Mateckiego, można by stwierdzić, że musiał się przenieść do Szczecina, żeby zrealizować kampanię, więc na tę potrzebę nagle skończył zatrudnienie w Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych i rozpoczął zatrudnienie, jak uznała prokuratura, fikcyjne, właśnie w Szczecinie⁣ – powiedziała Paulina Hennig-Kloska w TVP Info.

Fikcyjne, bo jeżeliby prześledzić całą historię zatrudnienia pana Mateckiego w Lasach Państwowych, to ani razu, 31 miesięcy to było za mało, by choć raz zalogować się do takiego podstawowego systemu obiegu dokumentów w Lasach Państwowych – dodała.