– Ja czasami widzę, jak nasi konkurenci zaczynają się bawić kwestią bezpieczeństwa, a później w ruskiej telewizji to pokazują. To jest najgorsze, co może być. Naprawdę musimy w tej sprawie mówić jednym głosem – powiedział Rafał Trzaskowski w Błoniu.

– Zawsze była zgoda polityczna, że miejsce Ukrainy jest w NATO, że miejsce Ukrainy jest na Zachodzie, w Europie, a nie w łapach Putina, nikt tego nie kwestionował i dzisiaj to chyba najsmutniejsze, kiedy słyszymy, że mój konkurent to kwestionuje, w związku z tym jeszcze raz apeluję do wszystkich, żeby w tej sprawie się opamiętali, żebyśmy mówili jednym głosem – kontynuował.