Możemy wykorzystać tę relatywnie dobrą sytuację, w porównaniu do wielu państw na świecie, do tego aby Polska wyszła bezpieczna z tego wielkiego, niebezpiecznego, geopolitycznego zakrętu. To wymaga minimum porozumienia między nami wszystkimi. Nie zawiesimy wszystkich konfliktów, powiedziałem, nie będę naiwny, nie wierzę w to. Jest gorączka kampanijna, wiadomo co chodzi, nie muszę tego chyba podkreślać – stwierdził premier Donald Tusk w Sejmie.

Ale ustalmy, że jest kilka oczywistych spraw, wokół których możemy i musimy zbudować wspólne poczucie i odpowiedzialność za polską rację stanu. Mam nadzieję, że w poniedziałek o 13:30 będziemy wszyscy u prezydenta na posiedzeniu RBN. Nie ma prezesa Kaczyńskiego, ale bym się zwrócił do niego: Jarosławie, jakoś daj sobie spokój ze swoimi uprzedzeniami i lekceważeniem prezydenta, też powinieneś tam być – mówił dalej.