– Teraz chcemy jak najszybciej tę rewizję [KPO], dosłownie w kilka tygodni przeprowadzić, dlatego, że po skończeniu tej rewizji nastąpi ocena wniosków już złożonych, czwartego i piątego i wypłata środków, które chcielibyśmy mieć w połowie roku, po to, żeby jednocześnie […] zacząć kolejną rewizję, już taką finalną dostosowującą na ostatniej prostej KPO do możliwości, jakie widzimy, co nadgoniliśmy w dwa lata, świetnie, czego nie dajemy rady, w jaki sposób to przeformatować – powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz w TVN24.
– Potem jeszcze w tym roku chcemy złożyć szósty i siódmy wniosek o płatność – kontynuowała.