– Z wielką satysfakcją mogę dzisiaj przed państwem i przede wszystkim przed polskimi policjantami powiedzieć, że doszliśmy do finalnego rozwiązania, jak na te najbliższe miesiące, wspólnie z ministrem Siemoniakiem, rozwiązania na które tysiące funkcjonariuszy i funkcjonariuszek policji, ale także Straży Granicznej, Straży Pożarnej czekało od dłuższego czasu – stwierdził premier Donald Tusk na konferencji prasowej.
– Wszyscy wiemy, że sytuacja w tych służbach wymaga wsparcia ze strony państwa. Mówimy tutaj nie tylko o tak oczywistych kwestiach jak utrzymanie możliwie wysokiego statusu tej służby – mówił dalej.
– To, co wspólnie z ministrem, po konsultacjach z policjantami, ze związkami zawodowymi, to co jest możliwe w tym krótkim czasie i myślę, że w sposób zasadniczy może poprawić sytuację materialną funkcjonariuszy i funkcjonariuszek, to zrównanie tego statusu jeśli chodzi o dodatki mieszkaniowe na przykład ze statusem żołnierzy WP – zaznaczył szef rządu.
– Bardzo zależało nam na tym, aby służba była w policji znowu atrakcyjna, może złe słowo, ale żeby było więcej zainteresowanych przystąpieniem do służby niż tych, którzy odchodzą – powiedział Tusk.
– Do tego, żeby ten pozytywny trend był stały, potrzebne były takie decyzje, jak te dzisiejsze. Dodatek mieszkaniowy dla funkcjonariuszy i funkcjonariuszek policji, Straży Granicznej, Straży Pożarnej, będzie w zależności od miejsca zamieszkania, miejsca służby, od 900 do 1800 zł – zaznaczył szef rządu.
Zmiany w dodatku mieszkaniowym mają wejść w życie od 1 lipca.